Victor w nocy zmienia się w Vitórię i szaleje impreza w cacaceiros. Wszyscy wiedzą, że listwa korzeniowa skleja tylko samce i powyżej 35,40. Przychodzi taki moment, że ponad 20 mężczyzn spotyka się towarzysko, pije lody i podjada wszystko, co jest pod ręką. Kobiety nie chodzą do takich miejsc, więc Victor wpadł na pomysł, żeby zachować się jak mała dziwka i przełamać barierę starszych mężczyzn, którzy nie chcą zjadać „mężczyzn”. Wyszło nieźle, bo dla nich ten, kto zakłada kobiece ubranie, zamienia się w kobietę, drań urządził imprezę z pinguços w porze suchej.