Pijany wujek spał nago i obudził się lodzikiem. W każdy weekend było to samo: wujek wychodził na noc i przyjeżdżał o świcie pijany. Nie inaczej było tego dnia, ale ze względu na stan, w jakim się znajdował, zapomniał zamknąć drzwi sypialni. Zdjął ubranie i w drodze na świat padł na łóżko. Jego wkurzony siostrzeniec zrozumiał, że otwarte drzwi są upoważnieniem do zabawy i nie tracił czasu. Padło na gościa, który z powodu kaca nawet nie chciał o tym wiedzieć, ale szybko się podekscytował i udało mu się dojść do pyska łydki.