Dało to falę

Napalony gołąb handlarza marihuaną. Facet należy do tych facetów, którzy wzdychają na ulicy, u obu płci. Jest krępy, przystojny, wygląda na dużego chłopca, mimo że zbliża się do 40-tki. Po utracie pracy jego napalony wujek zapragnął zrobić coś na wzór Heisenberga i założyć w mieszkaniu szklarnię do sadzenia i produkcji marihuany. Więc to widziałeś: rząd nałogowców chcących kupić organiczne chwasty. Oprócz tego, że jest dilerem, starzec jest bardzo napalony, uwielbia drażnić ogon nimfy i stał się już dobrze znany w okolicy. Ci, którzy nie mają pieniędzy, płacą, ile mogą, tak jak w przypadku białego faceta, który za zioło zapłacił swoim skórzanym pierścionkiem.