Mały motel z gorącą partnerką karate. Potrzebując nabrać formy, szybko pomyślałem o sztukach walki. Lubiłem jiujitsu, ale zmaganie się z mężczyzną nie zadziałało. Następnie zajął się karate. Wszystko szło dobrze, dopóki jeden z bardziej doświadczonych uczniów nie zwrócił szczególnej uwagi. Zawsze chciałam uczyć nowych ruchów i czułam się szalenie napalona za każdym razem, gdy facet przychodził, żeby pokazać te ruchy. Pozostali tam przez około trzy tygodnie, dopóki przybysz nie musiał podjąć działań i nie wezwał bojownika, aby spędził czas w motelu. Przystojny facet poszedł i pokazał, że jest dobry nie tylko w walce…