Koniec dnia

Magrinho stał się przekąską dla pary służących. Bar i automat do gier. To miał być program na koniec dnia, dopóki do pokoju nie wszedł chudy facet. Przyszedł kupić colę i to przykuło uwagę przechodniów, zwłaszcza tego starszego. Hej, dzieciaku, ile masz lat? – zapytał zaciekawiony. Mam 19 lat, odpowiedział młody człowiek. Wystarczy zrobić mnóstwo niegrzecznych rzeczy, wykorzystać staruszka. Dzieciak nie odpuścił i dodał: i dam sobie radę, jeśli wy dwoje chcecie przyjść, dam radę!