Coroa zamieszkała w pensjonacie i została ukarana. Każdy, kto mieszkał w pensjonacie, wie, jak to jest. Wspólny pokój z kilkoma łóżkami piętrowymi i zamkniętym toporem. Gdy tylko przybył do muquifo, starzec pomyślał, że jest źle, ale wkrótce przekonał się, że może sobie poradzić. Był weekend, kiedy przechodnie wyszli napić się trzciny cukrowej, ale pozostał mały człowieczek, już naćpany. To była szansa, aby poprosić o karmienie piersią i usiąść na kutasie młodego mężczyzny.