Lalka została wyruchana przez asystenta i kierowcę Fiorino. Jeśli jest coś, za czym lalka nie tęskni, to jest to dobre ruchanie. Niegrzeczna dziewczynka szła ulicą, gdy usłyszała gwizdek. Była to para mężczyzn w białym fiorino, chichoczących i bawiących się kutasami. Oczywiście dziwka nie miała zamiaru przepuścić takiej uczty i poszła za samochodem na opustoszałą ulicę. Najpierw asystentka bez straty czasu włożyła mniejszego kutasa i wytrysnęła do środka spermę. Potem przyszła kolej na głupiego kierowcę, który bał się, że go zobaczą przez szybę i zabrał lalkę do bagażnika. Przyjaźń między mężczyznami jest taka, że dzielą się jedzeniem.